Moje TOP 5 z najnowszej kolekcji Indigo
Chyba nigdy nie miałam aż takich problemów z wybraniem ulubionych kolorów z najnowszych kolekcji. Wiecie firmy wypuszczają 10 kolorów, a my kupujemy 3-5 buteleczek bo wiemy że te kolory u nas się sprawdzą i nie przejmujemy się resztą. Tak było do czasu premiery Miami 2017, zostało wypuszczonych 13 kolorów z czego aż 10 to kolory które ja osobiście uważam za totalne hity, wczoraj usiadłam do malowania i nie byłam w stanie wybrać koloru, na żywo są piękne, dobrze na pigmentowane, nie ma tam kolorów podobnych do siebie, a jednocześnie aż się proszą aby używać ich razem do ombre lub wakacyjnych zdobień.
Chciała bym Wam pokazać zdjęcia, ale ostrzegam że na żywo wyglądają dużo dużo lepiej. Te pięć kolorów które pokażę dziś po prostu musicie mieć.
Co myślicie o pierwszej piątce? Udało wam się już kupić jakiś z nich?
Chciała bym Wam pokazać zdjęcia, ale ostrzegam że na żywo wyglądają dużo dużo lepiej. Te pięć kolorów które pokażę dziś po prostu musicie mieć.
Co myślicie o pierwszej piątce? Udało wam się już kupić jakiś z nich?
Muszę kiedyś wypróbować lakiery Indigo :) ładne kolorki!
OdpowiedzUsuńszkoda, że na stronie indigo ich jeszcze nie ma w sprzedaży :(
OdpowiedzUsuńJa właśnie szykuję zamówienie i zdecydowałam się między innymi na Florida Dreams i See U Later, Alligator. Dodatkowo wzięłam też Miss America i Coconut Milk :)
OdpowiedzUsuńWSzystkie są piekne i muszę przyznać, że kuszą mnie od dłuższego czasu
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolory od indigoo, tych jeszcze nie kupilam, choc kuuuuuusza
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego, ale tak bardzo kusisz:(
OdpowiedzUsuń