BeautyVISION - Beauty Blog Days i Zakupy

BeautyVISION - Beauty Blog Days i Zakupy

26-27.04.2014 w Poznaniu odbywały się targi poświęcone tematyce kosmetycznej i fryzjerskiej. Dzięki uprzejmości organizatorów otrzymałam możliwość wejścia. Co zaowocowało małymi zakupami:


Wszystko było przeciwko mnie w ten weekend najpierw angina później katastrofa budowlana (i nie mówię tu o dachu City center). W nocy zawaliło mi się łóżko :) ale bez obaw szybkie zakupy w Ikei i już po kłopocie. 


Jednak całe zdarzenie przełożyło się na moje spóźnienie na spotkanie blogerów przez co nie mogłam poznać wszystkich uczestników :( Postanowiłam zapełnić tą pustkę zakupami co udało się świetnie dzięki wskazówką koleżanek które gorąco pozdrawiam. Sytuacja w Poznaniu jest poważna na kilka dni zostanie zamknięte City Center więc zakupy trzeba było robić na zapas i w lekkiej panice że nie starczy dla wszystkich... ;)

Do rzeczy... Kupiłam gumko-żyłki do włosów nie wiem za bardzo czy będę ich używać ale wszyscy je mają więc ja też muszę.



Udało mi się kupić zestaw z dwoma paniami które też miały problem ze zdecydowaniem się na jeden kolor (normalnie w opakowaniu są 3 gumki tego samego koloru) każda z nas kupiła jeden kolor i wymieniłyśmy się tworząc mieszany zestaw. Cena 10 zł

Kolejna zdobycz to pędzle z maestro.



Duży kosztował 30 zł mniejsze były po 10 zł.



Mój pierwszy lakier z Flormar cena: 10 zł


OPI większy to oczywiście Polka.com w cenie 15 zł, mniejszy nie ma nazwy kosztował 5 zł



Essie ceny nie były zbyt atrakcyjne ale mimo wszystko skusiłam się na dwa lakiery z tego co pamiętam chyba 26 zł za buteleczkę. 


I na koniec piękne kolorowe gwiazdki którym naprawdę nie mogłam się oprzeć cena 5 zł

Reasumując wydałam prawie 150 zł jednak gdy oglądam zdjęcia zakupów innych dziewczyn widzę że wiele stoisk ominęłam i trochę mi żal że nie kupiłam więcej. szczególnie rzęsy Ardell, ale cóż mam nadzieje że za rok nadrobię :)











French manicure

French manicure

Był czas kiedy nosiłam go codziennie czasami tylko dodawałam jakąś delikatną brokatową kreskę teraz maluje tak paznokcie naprawdę od święta i spoglądam na nie z lekkim sentymentem ;)








Paese Box dla Mamy

Paese Box dla Mamy

Święta spędzałam w domu i po sprzątaniu mama poprosiła o pomoc w malowaniu paznokci ochoczo zgodziłam się naiwnie myśląc że to będzie sama przyjemność. Gdy zobaczyłam lakierowe zbiory mojej mamy zrozumiałam dlaczego nie chciała robić tego sama ;) Lakiery w większości przypadków były już tak gęste że nie było jak ich ratować a jedyny Rossmann w mieście był już zamknięty. Zrobiłam co mogłam za pomocą czerwieni z Joko która jako tako się jeszcze trzymała ale obiecałam Mamie że jak tylko wrócę do Poznania kupię jej nowe lakiery.

I tak oto dostałam idealny pretekst by wybrać się po pierwszy w życiu Box Paese cena 39zł dostępny online ale wtedy kolory wybierane są losowo lub do samodzielnego skomponowania na stoisku. Wybrałam drugą opcje i udałam się do City Center na parterze lub -1 zależy jak wejdziemy niedaleko TK maxa znajduje się stoisko i wybrałam tam taki zestaw:








Akcja integracja pod kopułą Tropical Islands

Akcja integracja pod kopułą Tropical Islands

Witam, Dziś zupełnie inna tematyka chciała bym Wam opowiedzieć o wyjeździe integracyjnym z firmą do Tropical Islands  niedaleko Berlina. Pobyt "pod kopułą" trwał 24h i obejmował nocleg w namiocie oraz 3 posiłki. Dojazd z Poznania to około 3,5h autokarem. Wejście do obiektu o godzinie 11:00 i chyba tak najlepiej się tam pojawić, przy wejściu dostaniemy bransoletkę na którą będzie nabijany nasz rachunek a jest gdzie wydawać sklepy, bary, restauracje... Klimat iście tropikalny 35 stopni i bardzo duża wilgotność sprzyja wypijaniu ogromnych ilości napojów warto zabrać choć butelkę wody ze sobą.


W środku znajdują się dwa duże baseny. Większy ze sztucznym niebem niczym z finałowej sceny Truman Show :) nie posiada żadnych dodatkowych atrakcji wokół niego rozstawione są setki leżaków więc na pewno każdy znajdzie wolne miejsce.


Na mniejszym basenie jest już dużo więcej atrakcji fontanny, wodospady, rwąca rzeka, mini zjeżdżalnie oraz mniejsze wanny z jacuzzi.






Z basenów możemy korzystać do woli jednak mi najbardziej się podobało pływanie w nocy baseny są podświetlane wszystko wygląda pięknie i jest bardzo mało ludzi :) Jeżeli wykupimy nocleg pod namiotem lub w jednym z domków w cenie mamy śniadanie, wyjątkowo pyszne śniadanie :)



Ciekawą informacją jest to że można tam zostać na noc i spać na leżaku przy basenie koszt takiego noclegu to 12 euro! Wielu ludzi właśnie tak tam spało.

Dodatkową atrakcją są zwierzęta które chodzą lub latają po obiekcie "wolne"  






Jest tam bardzo ładnie nie czuć zapachu basenów ale wydaje mi się że 24h to maximum jakie można tam spędzić później będziecie się już raczej nudzić. W sklepach na terenie obiektu ceny są normalne tzn. niemieckie, za wyjazd dla jednej osoby zapłaciliśmy 90 euro (wejście do strefy tropikalnej, wejście do strefy saun, obiad, kolacja, nocleg w namiocie + śniadanie). Warto znać niemiecki lub angielski byłam tam dwa razy i ani razu nikt z obsługi nie mówił po polsku mimo iż mają tak wielu gości z Polski.

Co myślicie o Tropical?

Copyright © 2016 hola paola , Blogger