Orphica Touch - Odżywka do paznokci i skórek

Orphica Touch - Odżywka do paznokci i skórek

Bardzo rzadko testuje nowości z gatunku pielęgnacji, powody są dwa, po pierwsze jestem dość leniwa i nie chce mi się czekać aż produkty się wchłoną, po drugie opakowania odżywek to najczęściej słoiczki lub buteleczki które nie nadają się do używania w łóżku przed snem, lub na przystanku tramwajowym, a ja wtedy mam czas żeby je stosować. Już kiedyś pisałam o moim nastawieniu do odżywek do paznokci i wiecie że czynnik łatwości aplikacji jest wręcz kluczowy, znam siebie i wiem, że niewygodne w użyciu produkty u mnie nie przejdą. Stan moich paznokci aktualnie oceniam na 4 w skali od 1 do 6 i to moja ocena po około 3 latach używania hybryd, myślę że nie jest źle, ale też nie jest najlepiej, z tym że poziom 4 jakoś specjalnie mnie nie martwi. To co mnie martwi, to moje skórki które oceniam na 2 i to jest źle, bardzo źle. Stan skórek bezpośrednio wpływa na ilość pracy którą mam przy wykonywaniu zdjęć paznokci, bo były czasy kiedy moje skórki wymagały zero obróbki, a teraz od kilku miesięcy ich stan jest słaby. Trochę mnie to już irytuje więc uznałam, że muszę dać szansę odżywce postawiłam na produkt  do skórek i paznokci Touch wcześniej miałam już do czynienia z ich serum pod oczy i byłam z niego bardzo zadowolona, to bardzo wysoka jakość produktów i czuć to przy użyciu, ich formuły są bardzo luksusowe z pięknymi orzeźwiającymi nutami zapachowymi.



Jak używać

Użycie odżywki jest bajecznie proste, wystarczy aplikować ją na skórki oraz paznokieć raz dziennie. W moim przypadku najłatwiej przychodziło mi stosowanie jej tuż przed snem, wieczorem leżąc w łóżku smarowałam skórki wokoło paznokcia i sam paznokieć, jeżeli akurat nie miałam lakieru (stosowałam ją również na skórki gdy miałam lakier hybrydowy, nie matowiła topu) po około 10-15 minutach szłam myć zęby i przy okazji zmywałam produkt z dłoni.



To co bardzo mnie zaskoczyło i wyróżnia produkt na tle innych to szybkość wchłaniania, cienka warstwa wchłania się około 30sek, grubsza około minuty. Skóra absorbuje odżywkę się tak szybko, że nie byłam wstanie zrobić zdjęcia mokrego produktu, mój aparat dłużej łapał ostrość niż ta odżywka była widoczna. Największy zarzut który mam do oliwek to to, że one podostawiają skórę lepką miliony razu ubrudziłam klawiaturę i telefon resztkami oliwek, w przypadku odżywki do skórek i paznokci Touch zabrudzenie ubrań, lub sprzętów nie jest już problemem, dla mnie to rewolucyjna formuła.



Skład

W składzie znajdziemy mieszankę olejków które od lat dedykowane są właśnie do pielęgnacji paznokci, ale używane w swoich klasycznych wersjach niezwykle upierdliwe i problematyczne. Olej rycynowy tworzy warstwę okluzyjną, która uniemożliwia odparowanie wody z naskórka i nadaje paznokciom połysk. Olejek arganowy wzmacnia i regeneruje płytkę paznokcia. Olej abisyński regeneruje suche i zniszczone stylizacją oraz zabiegami chemicznymi paznokcie, przywraca im nawilżenie oraz połysk. Dodatkowo wzmacnia je, zapobiega ich rozdwajaniu i nawilża wysuszone skórki. Witamina E ma działanie antyoksydacyjne oraz ochronne. Witamina B3 stymuluje produkcję ceramidów oraz keratyny, dzięki czemu paznokcie są odporne na działanie czynników zewnętrznych. Syntetyczna witamina A pobudza proces odbudowy i regeneracji kolagenu i elastyny w skórze. Naturalne fitosterole zapobiegają łamliwości i rozdwajaniu paznokci. Skwalen odbudowuje barierę lipidową naskórka oraz zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry, przez co zmiękcza i wygładza skórki, dodatkowo kondycjonując paznokcie.

Rezultaty po pierwszym miesiącu 

W zeszłym tygodniu robiłam zdjęcia nowego lakieru i nie musiałam na żadnym etapie obrabiać skórek, nawet nie odpychałam ich patyczkiem. Dla mnie to efekt który wart jest miliony, bo przełoży się na masę zaoszczędzonego czasu przy robieniu manicure. Również w ciągu tygodnia okolice paznokcia wyglądają na nawilżone i wypielęgnowane, a ja tylko raz wieczorem smaruje je odżywką do skórek i paznokci Touch tak mało pracy i taki dobry efekt, uwielbiam takie szybkie rozwiązania.



Jeżeli chodzi o płytkę paznokcia, to jeszcze nie wiem jak zareaguje, czas zrostu mojego paznokcia to około 2,5 miesiąca dopiero wtedy płytka która ma kontakt z odżywką stanie się końcówką i będę mogła powiedzieć, czy jest różnica i jaka. Produkt jest wydajny, więc spokojnie starczy mi na 3 miesiące pełnej kuracji, zrobie wtedy mały update

Seria Orphica Touch

W serii Touch wyszło jeszcze kilka produktów krem, peeling i rękawiczki. Bardzo zainteresował mnie peeling i podejrzewam, że w przyszłości się na niego skuszę, myślę że w połączeniu z odżywką zdziałał by cuda, takie małe domowe spa dla dłoni.




Daltonista, kolor który musisz mieć

Daltonista, kolor który musisz mieć

Ja już tak mocno czuję jesienną aurę, w Poznaniu temperatury nie przekraczają 10 stopni, pada i wieje. Mogła bym tylko siedzieć w domu pod kocem i pić latte z syropem orzechowym ze Starbucksa ale się nie da, muszę płacić za internet więc jestem zmuszona chodzić do pracy. Zmiana temperatury przyszła trochę szybciej niż mogła bym się spodziewać i już w ostatni weekend robiłam porządki w szafie, schowałam letnie ubrania i wyciągnęłam jesienno-zimowe. Uważam że posiadam naprawdę godną ilość ubrań jesiennych podejrzewam wręcz że to najlepiej dotowarowana pora roku w mojej szafie, trzymam się kilku kolorów i gdy kupuje nowe rzeczy staram się żeby były w podobnej tonacji kolorystycznej ułatwia to później składanie z nich zestawów. Podobnie jest z dodatkami, łatwiej jest mi je dobrać gdy styl ubrań jest podobny, mogę też inwestować w droższe akcesoria bo wiem że będą pasować do wszystkich moich strojów. Lakier traktuje jak dodatek, uzupełnienie mojej stylizacji i oczywiście mam pełen wachlarz kolorów ale są takie po które sięgam w ciemno i wiem że niezależnie od tego jak się potoczy mój tydzień paznokcie będą pasować do każdego mojego stroju. Do tego wąskiego grona moich niezbędnych do życia kolorów bardzo rzadko trafiają nowości, jestem bardzo stabilna jeżeli chodzi o uwielbienie, ale gdy zobaczyłam Daltonistę stwierdziłam że to kolor w którym chciała bym być pochowana.



Daltonista wchodzi w skład najnowszej kolekcji Indigo inspirowanej Nowym Yorkiem kolory zostały wybrane we współpracy z Natalią Siwiec i jak zwykle są piękne, polecam obejrzeć wzorniki na żywo, ale ostrzegam istnieje duże ryzyko że wydacie więcej niż planowałyście, nie da się wyjść z jedną buteleczką. Sam Daltonista to kolor dość złożony w zależności od oświetlenia ma różne odcienie, w dużym uproszczeniu można go opisać jako kolor wina z domieszką brązu o bardzo kremowej konsystencji, możemy uzyskać pełne krycie już przy dwóch cienutkich warstwach lakieru lub jednej konkretnej jak kto lubi.




Lubię łączyć go z topem Tip Top jest to produkt którego nie trzeba przemywać cleanerem więc  skraca czas przygotowania i bardzo upraszcza sam proces malowania, potrzebujemy lampy i 3 buteleczek (baza, kolor, top) bez całego zaplecza płynów do wykonania manicure. Podoba mi się takie minimalizowanie kroków do wykonania przy robieniu hybryd, bo nie tylko ogranicza to ilość czasu na ich wykonanie ale przede wszystkim zmniejsza koszt.




Przepis na domowe Latte

Espresso 50ml
Syrop Starbucks Toffee Nut 7ml
Mleko 1,5% 200ml

Wlewam zimne mleko do spieniacza [klik] i uruchamiam program, w tym czasie robie espresso i mieszam je z syropem w kubku. Spienione mleko dodaje do kawy i gotowe.



Indigo New York - cała kolekcja

Indigo New York - cała kolekcja

Gdy pierwszy raz zobaczyłam zdjęcia nowej kolekcji jesień/zima 2018 Indigo jakoś tak nie umarłam z zachwytu, będę szczera kolory na zdjęciach wyglądają ok ale bez szału. Sytuacja się zmieniła gdy zobaczyłam je na żywo, kolory są bardzo głębokie prawie jak perfum, rozwijają się, mają pod tony. To chyba jedna z najbardziej dojrzałych i dopracowanych kolorystycznie kolekcji jakie zostały wypuszczone przez Indigo. Będę bardzo nieobiektywna, bo już uwielbiam.

Zachęcam do przeczytania wywiadu z Natalią na stronie Indigo, znalazłam go przypadkiem ale myślę że fajnie oddaje klimat tworzenia tej kolekcji LINK.



Kolekcja dostępna jest na stronie: LINK

Odcienie ziemi

Kolory Absolut, Fashion Icon i 5th Avenue bardzo mocno kojarzą mi się z odcieniami ziemi, są ciepłe i bardzo otulające. Doskonale uzupełnią stylizacje w kolorze khaki lub fioletu. 
Kolory kryją bardzo dobrze już przy dwóch warstwach mamy 100% krycie.




Militarna zieleń 

Dirty Diana, Million $ Babe, Alter Ego odcienie zieleni których nie masz w swojej kolekcji. Jestem pewna że nie masz bo gdy otwierałam buteleczki byłam w lekkim szoku że można było tak skomponować kolor.




Zimowe klasyki w nowym wydaniu

Zima zawsze przynosi ze sobą ciemne granaty ale to co serwuje nam Indigo pod nazwą Black Madonna jest zaskakujące granat przechodzący w czerń będzie wyglądał pięknie na tle kremowego płaszcza.

Drama Queen i Daltonista to nowe spojrzenie na klasyczną czerwień, ja dostrzegam w nich nuty brązu które pięknie ocieplają kolor ale koniecznie zobaczcie jak wyglądają na żywo, możliwe że się zakochacie.



Fuksja i fiolet mają dzieci 

Metropolitan, mój ulubieniec intensywna wersja fioletu o dziwo śliczna trochę wampirza podoba mi się bardzo a ja w fioletach nie gustuje. Shopping Guru i Big City Life to zimowe odpowiedniki Popstar i Bombastic jeżeli jesteście ich fanakmi to musicie mieć wersje na nowy sezon.



Tak jak pisałam wcześniej kolekcja bardzo mi się podoba, czuje ją myślę że pasuje do mojego stylu i będę miała dużo frajdy z używania jej w nadchodzącym sezonie, ale zdaje sobie sprawę że to zestawienie kolorów może nie być dla każdego, jestem ciekawa co Wy myślicie o kolorach zaproponowanych na sezon jesień-zima przez Indigo?


Trendy paznokciowe Jesień - Zima 2018/2019

Trendy paznokciowe Jesień - Zima 2018/2019

Jesteśmy już po najważniejszych pokazach w świecie mody, moda bardzo mocno przenika się z makijażem i dodatkami gdzieś tam w oddali pojawiają się też paznokcie które mogą być dopełnieniem lub przełamaniem całej naszej stylizacji. Przeglądałam ostatnio prognozy trendów paznokciowych na najbliższą jesień-zimę i byłam bardzo mocno zaskoczona jak bardzo pokrywa się ona z tym co aktualnie pojawia się na rynku polskich hybryd. Nasi rodzimi producenci naprawdę czują światowy vibe ;-) Ale do rzeczy pogadajmy o tym co będzie modne.

Krótkie i naturalne

Coś Wam to mówi? Mi od razu przyszło do głowy skojarzenie z nowymi produktami Indigo Mineral Base to bazy które możemy stosować samodzielnie na paznokieć podkreślają naturalny kolor płytki, delikatnie rozjaśniają i sprawiają że paznokieć wygląda zdrowo, sprawdzą się idealnie na co dzień i dodatkowo wzmocnią płytkę. Takie rozwiązanie było widziane na pokazach u Alexander Wang i Marca Jacobsa, dodatkowo trzeba przyznać że to bardzo praktyczny trend który sprawi że nasze życie stanie się dużo łatwiejsze, taką modę to ja popieram.


Owalny kształt

Coś czego od dawna nie widziałam w trendach, owalny kształt to również spory ukłon w kierunku naturalności promowanie średniej długości z bardzo praktyczną zaokrągloną końcówką. Wiem że polski Instagram migdałem stoi ale paznokcie nie powinny być traktowane aż tak serio, zawsze mogą się złamać i zawsze mogą odrosnąć. Bawmy się i testujmy nowe kształty a może się okażę że znajdziemy coś co jest dla nas idealne i już nigdy nie będzie trzeba na siłę korygować paznokci.


Krótkie kwadraty

Zwrot w kierunku graficznych wzorów, proste końcówki też wracają do mody akurat u mnie wyglądają dość ciężko ale warto spróbować jako przełamanie monotonii.


Kolory ze zdjęć: nr.1 Indigo Absolut, nr. 2 Indigo Fashion Icon, nr. 3 Indigo Alter Ego

W kwestii kolorów jesień / zima to chyba najciekawsza część roku. Pierwszy raz mam tak że oglądam nową kolekcję i nie wiem od czego zacząć malowanie wszystkie kolory są piękne.

Oczywiście ciemne tony

Wszystkie znane nam kolor w nowych przyciemnionych wersjach, niektóre wręcz czarne będą wyglądać pięknie w tym sezonie. Gorąco polecam obejrzeć kolekcję New York która idealnie wpisuje się w ten trend.

Kolory ze zdjęć: nr. 1 Indigo Shopping Guru, nr. 2 Indigo Billionaire, nr. 3 Indigo Million $ Babe


Metalowe paznokcie

To wykończenie idealnie pasuje na sezon zimowy, ożywia każdą stylizację i bardzo łatwo je wykonać wystarczy wetrzeć w paznokieć pyłki które nadadzą im metalowe wykończenie np. Metal Manix



Podobnie jak w modzie ilość trendów jest ogromna i w sumie możemy używać wszystkiego na co mamy ochotę i nadal będziemy modne. Ja osobiście zawsze miałam podział na miesiące ciepłe i zimne w moich lakierach, jako kolory całoroczne uważam tylko odcienie nude, natomiast cała reszta ma u mnie bardzo wyraźne rozgraniczenie na czas używania. Jestem ciekawa jak jest u was? Czy macie pory roku którymi się sugerujecie w wybieraniu koloru na paznokcie?
Zanim kupisz lakiery z nowej kolekcji Indigo

Zanim kupisz lakiery z nowej kolekcji Indigo

Jak wiecie produkty Indigo ostatnio przeszły mały refreshing opakowań, zmieniła się ich gramatura, nowe topy i bazy mają pędzelki w kolorze rose gold (swoją drogą znakomite posunięcie bo teraz są lepiej widoczne w pudełeczku pełnym kolorów). To wszystko sprawiło że w magazynach pojawiło się trochę kolorów w starych gramaturach, firma zrobiła ciekawy ruch na swojej stronie otworzyła outlet! Sama często jestem pochłonięta przeglądaniem nowości i z rzadka zerkam na pozostałe zakładki ale grubo się zdziwiłam wchodząc w outlet, są tam kolory z poprzednich kolekcji z Natalią i to za 23 zł.



Nevermint to cudo, jeden z częściej używanych przeze mnie kolorów, użyłam go do kilku zdobień ale solo też robi wrażenie.


Bonjour, Bonne Nuit,  One Night in Paris, Strawberry & Champagne prawie cała kolekcja zimowa z 2016 dostępna w obniżonych cenach, kolory są bardzo klasyczne będą służyć przez kilka sezonów.


Kolekcja z wakacji 2017 też tam jest wśród nich mój ukochany kolor Sugarmama  za 23zł


Masa kolorów z poprzedniej jesienno-zimowej kolekcji które nadal są niezwykle modne, wszystko za ułamek ceny. Mam nadzieje że wpadniecie na stronę Indigo outlet bo te kolory ją jak najbardziej aktualne, sama mam tak że potrafię do ulubionych odcieni wracać latami, są lakiery które się nie starzeją.




Copyright © 2016 hola paola , Blogger