Monochromatyczne paznokcie
Od dłuższego czasu chodziło mi po głowie pomalowanie paznokci w monochromatyczne kolory, czyli takie które wywodzą się z jednej rodziny barw. Jednak żeby znaleźć takie kolory czasami trzeba się mocno nagimnastykować, zależało mi na tym aby odcienie nie były do siebie zbyt podobne, chciałam widzieć różnicę i myślę że udało mi się osiągnąć zamierzony efekt. Wszystkie lakiery użyte w tym zdobieniu pochodzą z kolekcji Mama Style od Indigo, ta kolekcja jest bardzo spójna mam wrażenie że możemy dowolnie zestawiać kolory i za każdym razem będą wyglądać dobrze. Swoje kroki skierowałam w stronę szarości z nutką fioletu, ale przyznaje że miałam niezły dylemat za każdym razem gdy oglądam wzornik z tą kolekcją mam ochotę użyć wszystkich jednocześnie.
Jako najjaśniejszy kolor wybrałam Prince George jest to zjawiskowa, neutralna szarość. Dlaczego neutralna? Ja nie dostrzegam w niej żadnych wyraźnych pod tonów, dzięki temu doskonale komponuje się z ciepłymi i zimnymi barwami. Jeżeli szukacie koloru który uzupełni waszą kolekcję i posłuży jako kolor do tła, ombre lub właśnie zdobień monochromatycznych to koniecznie musicie się nim zainteresować. W przypadku Prince George miałam lekkie wątpliwości jak maleństwo poradzi sobie z kryciem, jest dość jasny i nie zdziwiła bym się gdyby wymagał podkładu z białego koloru, jednak ku mojemu zaskoczeniu 1-2 warstwy i mamy idealną taflę koloru. Muszę przyznać ze już dawno nie spotkałam się z tak doskonałym kryciem i formułą w przypadku jasnego koloru.
Ciemniejszym odcieniem jest Where Is Umbrella? kolor do noszenia przez całą jesień i zimę, kojarzy mi się z deszczową pogodą, żółtymi liśćmi i ciepłą herbatą, nie ukrywam że moje skojarzenia mogą być wymuszone przez nazwę. Jak dla mnie Indigo króluje jeżeli chodzi o pomysłowość w nazywaniu kolorów, zwłaszcza kolekcje stworzone we współpracy z Natalią Siwiec zawsze wzbudzają uśmiech, z łatwością się ich uczę i szybko zapamiętuje który kolor jak się nazywa. Ale wracając do tematu Where Is Umbrella? jest połączeniem szarości i fioletu, myślę że jest niezwykle elegancki i nadaje się zarówno do pracy jak i na oficjalne uroczystości. Ma przyjemną kremową formułę nie ma problemu ze smugami, każda warstwa pozostawia jednolitą taflę koloru. Do pełnego krycia w przypadku tego odcienia musiałam aplikować dwie warstwy, jak dla mnie nadal jest to świetny wynik.
Najciemniejszym z naszej trójki jest kolor Call Me Angelina, dziewczyny jeżeli jeszcze go nie macie to zastanówcie się poważnie czy nie warto go zamówić. To piękny ciemny odcień fioletu z domieszką szarości, oczywiście jego nazwa od razu skojarzyła mi się z tą Angeliną, myślę że idealnie wpasowuje się ona w hasło Mama Style. Krycie tak jak w przypadku dwóch poprzednich kolorów nie budzi najmniejszych zastrzeżeń 1-2 warstwy i mamy gotowe paznokcie. Ta szybkość z pewnością przypadnie do gustu zapracowanym mamą.
I to wszystkie kolory które możecie oglądać na dzisiejszych zdjęciach, jestem ciekawa czy podoba Wam się koncepcja wielokolorowych paznokci, czy może jednolite manicure lepiej pomaga Wam ocenić kolor?
Jako najjaśniejszy kolor wybrałam Prince George jest to zjawiskowa, neutralna szarość. Dlaczego neutralna? Ja nie dostrzegam w niej żadnych wyraźnych pod tonów, dzięki temu doskonale komponuje się z ciepłymi i zimnymi barwami. Jeżeli szukacie koloru który uzupełni waszą kolekcję i posłuży jako kolor do tła, ombre lub właśnie zdobień monochromatycznych to koniecznie musicie się nim zainteresować. W przypadku Prince George miałam lekkie wątpliwości jak maleństwo poradzi sobie z kryciem, jest dość jasny i nie zdziwiła bym się gdyby wymagał podkładu z białego koloru, jednak ku mojemu zaskoczeniu 1-2 warstwy i mamy idealną taflę koloru. Muszę przyznać ze już dawno nie spotkałam się z tak doskonałym kryciem i formułą w przypadku jasnego koloru.
Ciemniejszym odcieniem jest Where Is Umbrella? kolor do noszenia przez całą jesień i zimę, kojarzy mi się z deszczową pogodą, żółtymi liśćmi i ciepłą herbatą, nie ukrywam że moje skojarzenia mogą być wymuszone przez nazwę. Jak dla mnie Indigo króluje jeżeli chodzi o pomysłowość w nazywaniu kolorów, zwłaszcza kolekcje stworzone we współpracy z Natalią Siwiec zawsze wzbudzają uśmiech, z łatwością się ich uczę i szybko zapamiętuje który kolor jak się nazywa. Ale wracając do tematu Where Is Umbrella? jest połączeniem szarości i fioletu, myślę że jest niezwykle elegancki i nadaje się zarówno do pracy jak i na oficjalne uroczystości. Ma przyjemną kremową formułę nie ma problemu ze smugami, każda warstwa pozostawia jednolitą taflę koloru. Do pełnego krycia w przypadku tego odcienia musiałam aplikować dwie warstwy, jak dla mnie nadal jest to świetny wynik.
Najciemniejszym z naszej trójki jest kolor Call Me Angelina, dziewczyny jeżeli jeszcze go nie macie to zastanówcie się poważnie czy nie warto go zamówić. To piękny ciemny odcień fioletu z domieszką szarości, oczywiście jego nazwa od razu skojarzyła mi się z tą Angeliną, myślę że idealnie wpasowuje się ona w hasło Mama Style. Krycie tak jak w przypadku dwóch poprzednich kolorów nie budzi najmniejszych zastrzeżeń 1-2 warstwy i mamy gotowe paznokcie. Ta szybkość z pewnością przypadnie do gustu zapracowanym mamą.
I to wszystkie kolory które możecie oglądać na dzisiejszych zdjęciach, jestem ciekawa czy podoba Wam się koncepcja wielokolorowych paznokci, czy może jednolite manicure lepiej pomaga Wam ocenić kolor?
Moje kolory <3
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńLubię jednolity kolor na moich dłoniach, ale rzeczywiście te kolory robią wrażenie w tym połączeniu :)
OdpowiedzUsuńLubię takie "zdobienia" gdzie każdy paznokieć ma inny kolor - ale całokształt bardzo do siebie pasuje ;-)
OdpowiedzUsuńMatko jakie dlugie paznokcie! Nie umialabym z takimi zyc xD
OdpowiedzUsuńa kolory sliczne :)
Kolory sa naprawde super:). Piekne masz paznokcie. Ja wczoraj skrocilam ;D
OdpowiedzUsuńPiękne <3
OdpowiedzUsuń