Lakier hybrydowy Semilac 162 Creamy Cookie
To jest aktualnie mój ulubiony kolor, odpowiada mi w 100% jego odcień. Mogła bym go nosić do końca życia i zawsze była bym szczęśliwa patrząc na takie paznokcie. Nawet nie jestem w stanie racjonalnie zrecenzować tego koloru, bo on jest dla nie tak idealny że cała reszta mogła by przestać istnieć ;-) I pewnie powiedziała bym wam że macie natychmiast go zamawiać, ale nie chce żeby został wykupiony.
Semilac 162 Creamy Cookie [link do sklepu] na stronie producenta jest opisywany jako ciepłe ecru. Jak dla mnie to coś pomiędzy Biscuit, a Frappe dużo bardziej rozbielony. Mam go w tej chwili na paznokciach u dłoni i stóp więc jak widać bardzo się podoba.
Żeby nie było tak słodko i pęknie, jego krycie jest złe. Nie spodziewałam się tego i nie zrobiłam białej bazy, po nałożeniu 3 warstw było nadal widać nierówne krycie, dołożyłam 4 i zaczęłam robić zdjęcia jednak po przerzuceniu ich na komputer znowu na paznokciach było widać nierówne krycie i prześwity, skończyło się na 5 warstwach do zdjęć. Na prawej ręce zrobiłam 3 warstwy i tylko niektóre paznokcie poprawiłam 4 cienką warstwą, rano przy dobrym oświetleniu było widać nierówne krycie na paznokciach prawej reki.
Teraz wiem że bez białej bazy się za ten kolor nie zabieram, nawet jeden źle pomalowany paznokieć może zniszczyć mi dzień ;-)
Reasumując jest to zjawiskowy kolor, jak dla mnie coś cudownego. Będę go używać, mimo problemów z kryciem. Zachęcam was do zakupu, ale bądźcie świadome, że on działa tak jak wszystkie jasne kolory od Semilac. Pytanie czy macie chęć i cierpliwość do aplikacji takich kolorów.