Jak zapuścić bardzo długie paznokcie + ROZDANIE

Zawsze gdy chciałam mieć długie paznokcie korzystałam z szybkich metod takich jak przedłużanie hybryda lub żelem, już dawno nie zapuszczałam naturalnej płytki głównie dla tego że pracuje przy komputerze i długie paznokcie nie do końca współpracują w klawiatura. Decyzje o zmianie kształtu podjęłam w lipcu i od tego czasu systematycznie opiłowuje paznokcie w migdał a jak wiadomo migdal najlepiej wygląda przy dłuższej płytce, paznokcie prawej dłoni niestety dwa razy już się łamały i musiałam do nich dopasowywać lewa dłoń. Trochę mnie to przybiło bo lewa ręka wyglądała idealnie i teraz muszę czekać kolejne dwa tygodnie do odrośnięcia. Natomiast dlaczego męczę się z zapuszczaniem skoro tak łatwo i szybko można paznokcie przedłużyć? Głównie ze względu na oszczędność czasu przy zmianie kolorów, nie muszę się martwić o uzupełnianie i trochę mniej piłuje :-)


Jeżeli też jesteś na etapie zapuszczania naturalnej płytki może pomogą Ci rzeczy które ułatwiły mi ten proces:

  • Baza Proteinowa z Indigo stosowana jako baza podkładowa pod lakier kolorowy, aplikuje minimalnie większa ilość produktu i pozwalałam jej rozlać się po płytce paznokcia w celu skorygowania nierówności.
  • Zmiana kształtu, okazało się ze w moim przypadku długi migdał sprawdza się lepiej długi kwadrat, jeżeli chodzi o kwadraty regularnie łamały mi się boki paznokci przez co trudno było mi dojść do pożądanej długości płytki. Zmiana kształtu na migdał wyeliminowała problem pękających boków.
  • Ściąganie lakieru hybrydowego frezarka, tutaj jeszcze potrzebuje trochę ćwiczeń ale o dziwo zaprzestanie moczenia w acetonie było bardziej szkodliwe niż ściąganie przy pomocy frezu. 
  • Rękawiczki do prac domowych, ten punkt zawsze jest dla mnie bardzo oczywisty od wielu lat nie dotykam detergentów i nie sprzątam bez rękawiczek. Myślę że to bardzo pozytywnie wpływa na płytkę paznokci i na skórę dłoni. 
  • Korekcja krzywej C w przypadku moich naturalnych paznokci konieczna jest korekcja krzywej C im dłuższy paznokcie tym bardziej jest zachwiana pomagam wiec sobie dobrym poziomowaniem topu. 



Wydaje mi się ze w Polsce aktualnie bardzo porządne są długie paznokcie szczególnie w kształcie sztyletu i migała, warto podjąć próbę zapuszczenia własnej płytki bo to oszczędzi nam dużo dodatkowych kosztów związanych z przedłużaniem. Tak bardzo przekonałam się do Bazy Proteinowej ze czasami aplikuje ją zupełnie solo na paznokcie, zamienia je w prawdziwy beton nie mogę ich nawet delikatnie wygiąć i dzięki temu nie straszne mi złamania które wcześniej się zdarzały :-( Chciała bym żebyście tez miały możliwość sprawdzenia tego genialnego produktu, przygotowałam dla Was małe rozdanie. Do wygrania jest kultowa Baza Proteinowa z Indigo w pięknym zestawie z lakierem kolorowym oraz kremem pielęgnacyjnym.

Rozdanie zestawu Indigo

Co trzeba zrobić żeby go wygrać?
  • zrepostuj to zdjęcie na swoim profilu* 
  • oznacz je przy użyciu hashtagu #konkursholapaola
  • oznacz mnie na zdjęciu (@_hola.paola_) 
Konkurs trwa do 15.11.2017 Zwycięzcę wybiorę w ciągu trzech dni od zakończenia zabawy. 
Powodzenia! *konkurs skierowany jest tylko do obserwatorów mojego profilu na Instagramie, więc jeśli jeszcze mnie nie śledzisz, zachęcam do obserwacji [klik]




12 komentarzy:

  1. Ja właśnie dzięki hybrydom zapuściłam paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Testuje teraz Mega Base z Vicotia Vynn, ale ta z Indigo jak na razie jest lepsza ;). Tez zmienilam ksztalt by rosly dlugie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamówiłam bazę i w tym tygodniu powinna już być.Nie mogę się doczekać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiałam się kiedyś nad tą bazą z Indigo - dlatego na pewno wezmę udział ;-)
    Mi paznokcie ostatnio udało się zapuścić pod żelem - rosną jak szalone, a i żel sprawia że są twarde i odporne na uszkodzenia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też używam tylko tej bazy :) jest genialna

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę popracować nad swoimi paznokciami. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałam dopytać to lepiej moczyć w acetonie czy zdejmować frezarką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, Ja przechodzę na frezarkę będę trenować tak długo aż opanuje to do perfekcji. Prawda jest taka że w 10-12 minut dzięki frezarce można usunąć cały lakier więc oszczędność czasu jest ogromna

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź :-) a bazę proteinową też zdejmujesz całkowicie? Ja nie mogę jej całkowicie rozpuścić :-(

      Usuń
    3. Zdejmuje całkowicie, wcześniej odmaczałam ją w acetonie i schodziła całkiem dobrze, może musisz mieć więcej acetonu na waciku??

      Usuń
  8. Nigdy nie moglam zapuscic paznokci ale od czasu hybryd jest troszke latwiej. Na poczatek kupilam lakiery SilCare i choc nie trzymaja sie dlugo na dloniach, nie strzepia mi pazkoci gdy je zdejmuje. Po wizycie w salonie, plytkie paznokcia mialam w wiorkach.

    http://milenakrecisz.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem tą szczęściarą, która ma naturalnie długie, twarde paznokcie (odpukać! Oby tak zostało :) ), więc nie kombinuję z ich utwardzaniem, czy też przedłużaniem :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 hola paola , Blogger