Indigo Nevermint
Wspomnienie poprzednich wakacji, Nevermint jest idealnym potwierdzeniem na to że pastele zawsze się sprawdzają. Osoby które już rok temu kupiły kolory z kolekcji Natalii Siwiec [klik] mogą spać spokojnie one nadal są śliczne, dodatkowo bardzo przyzwoicie kryją, co nie jest łatwe w przypadku tak jasnych kolorów. Jednym z odcieni który już w dniu premiery zrobił na mnie ogromne wrażenie był Nevermint [klik] pastelowa zieleń bez żadnej mieszanki z niebieskim po prostu świeża mięta.
Zauważyłam że kolor ślicznie komponuje się z białymi ubraniami, sukienka lub koronkowa bluzka i porażający efekt gwarantowany. Do pełnego krycia Nevermint potrzebuje 2-3 warstw ja do zdjęć położyłam trzy ale dwie też wyglądały dobrze. Mięta często występuje z dużą domieszkom błękitu, w tym przypadku jest to tylko zieleń i jak dla mnie to sprawia że jest unikatowy, z pewnością nie macie jeszcze takiego koloru w kolekcji.
Piękny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że lakieru w takim kolorze jeszcze nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuń